Strefa 0





Opis
Nagrodzona w VI Konkursie Dramaturgicznym STREFY KONTAKTU sztuka Magdaleny Drab pt. Strefa 0 to opowieść o rodzinie uchodźców, która trafiła w sam środek bezdusznych biurokratycznych absurdów. Centralną postacią spektaklu jest Dziewczynka przyglądająca się zmaganiom swoich rodziców. Z każdą chwilą dramat rodziny narasta. Szukając poczucia bezpieczeństwa, dziecko zapada w sen.
Magdalena Drab w Strefie 0 opowiedziała o syndromie rezygnacji wśród dzieci uchodźców. To przedstawienie utrzymane w surrealistycznej konwencji powracającego snu.
Program spektaklu znajduje się TUTAJ.
***
Inspiracją dla Magdaleny Drab był reportaż Doroty Borodaj pt. Dzieci śpią ze strachu. Co roku ponad 100 dzieci uchodźców zapada w śpiączkę, ilustrowany zdjęciami Tomasza Kaczora.
„424 śpiących dzieci uchodźców. Tylu doliczyli się szwedzcy lekarze między styczniem 2003 a kwietniem 2005 roku.(...) Część dostała odmowę, są w procedurze odwoławczej. Z kraju pochodzenia przywiozły traumy: grożono im, były świadkami, jak kogoś z rodziny biją, widziały czyjąś śmierć” – czytamy w reportażu, który ukazał się w Dużym Formacie.
Magdalena Drab przeczytała go sześć lat temu:
„Wcześniej nie wiedziałam, że u dzieci uchodźców diagnozuje się syndrom rezygnacji, że reakcja organizmu dziecka na lęk może być tak gigantyczna. Wydało mi się to wstrząsające, otrzeźwiające i jednocześnie bardzo ludzkie”.
Dramat na ten temat zdecydowała się napisać dopiero, gdy została zaproszona do udziału w VI Konkursie Dramaturgicznym STREFY KONTAKTU. Bo teatr, jak mówi autorka sztuki i reżyserka:
„Może nie daje konkretnych rozwiązań, np. prawnych, ale pozwala na taką zmianę wewnętrzną, empatyczną na płaszczyźnie widz – aktor czy twórca. Myślę, że możemy trochę tej empatii czy humanizmu w sobie obudzić właśnie przez rozmowę na scenie”.
W spektaklu Strefa 0 Magdalena Drab operuje przede wszystkim konwencją surrealistyczną:
„Jesteśmy w środku koszmarnego biurokratycznego snu, co wpływa na grę aktorów, wymaga różnorodnych formalnych rozwiązań. Ale mamy też bardzo emocjonalne, psychologiczne granie w przypadku rodziców. Na scenie jest też dziewczynka, dziecko, które niesie z sobą pewien element niereżyserowalny, naturalny, żywy, obserwujący i wymykający się porządkowi teatralnej formy. Dziecko jest też tym, kto może ten nasz doskonale skontrolowany, urzędniczy, biurokratyczny świat zdetonować”.
Senny koszmar podkreślają charakteryzacja i kostiumy bohaterów.
„To przykładowo żołnierz-sadysta czy ponętna sekretarka. Staraliśmy się oddać ich charaktery w kostiumach” – wyjaśnia Marcin Chlanda, autor scenografii, kostiumów i światła.
Kompozytorowi Albertowi Pyśkowi zależało, żeby nawiązać w muzyce do dziecięcego snu:
„Sentymentalne, dziecięce dźwięki cymbałek i pozytywek przeplatają się z poczuciem zagrożenia. Jeśli chodzi o gatunek, przyrównałbym to do ambientu. Inspirowałem się utworami Erika Satie”.
Choreograf Jakub Lewandowski dodaje, że w tym spektaklu bardzo ważna jest forma – momenty przerysowania, które można odebrać jako coś abstrakcyjnego, co w gruncie rzeczy sprowadza się do ludzkich odruchów.
Magdalena Drab zwraca uwagę na to, że w Strefie 0 pojawia się pętla czasowa niczym w niekończącym się déjà vu, która coraz mocniej zaciska się na bohaterach:
„Zdyscyplinowane działanie choreograficzne musi być jednocześnie wypełnione emocjami, na które aktorzy potrzebują dużej wolności i przestrzeni. Do tego mamy kosmiczne wideo na dziesięciu ekranach. Ekrany działają niezależnie, więc tworzymy rytmy, przejazdy przez różne światy. I w tym wszystkim panuje zima, która mrozi bohaterów” – podkreśla Magdalena Drab, która w pracy nad tym przedstawieniem korzysta ze swoich różnych doświadczeń, zarówno jako reżyserki, dramatopisarki i aktorki.
Eliza Odachowska zagra w spektaklu 4, 5, 6 i 7 grudnia.
Ostrzeżenia:
w spektaklu pojawia się dym (m.in. z papierosa).
W spektaklu pojawiają się wulgaryzmy.
Realizatorzy
Obsada
Wokół spektaklu









