Dramat rodzaju męskiego
Opis
Energetyczny spektakl, którego twórcy w ironiczny sposób opowiadają o problemach z męskością, ale pokazują też jej pozytywne aspekty. Dramat rodzaju męskiego traktuje o kolejnych etapach życia mężczyzny, a reżyser, Marcin Liber, uczynił kobiety opowiadaczkami tej historii. Realizatorzy bawią się maskulinistyczną konwencją, cytując Marlona Brando i amerykański stereotyp facetów w jeansowych, odrobinę kowbojskich uniformach.
*
W czasie październikowego setu nie wystąpi zespół sneaky jesus.
*
Przedstawienie na podstawie sztuki Jakuba Tabaczka pt. Stulejka to zaproszenie do rozmowy o silnym partnerstwie będącym receptą na zmiany i poprawę męsko-damskich relacji. Twórcy z pełną odpowiedzialnością śmieją się maczyzmowi w twarz.
***
Jakuba Tabaczka zainteresowało kilka wymiarów kryzysu męskości, na przykład problem związany z męską tożsamością, rolą społeczną czy agresją.
– Te tematy mogą w odmienny sposób pojawiać się na różnych etapach życia. Dodatkowo chciałem pochylić się nad niektórymi przyczynami kryzysu męskości, zwłaszcza tymi, które wiążą się z relacjami w rodzinnie. Do tego potrzebowałem różnorodnych postaci, w różnym wieku. Każda z nich ma swoją, indywidualną historię, w której prezentuje typową dla siebie postawę – wyjaśnia autor sztuki.
Marcin Liber dodaje, że Dramat rodzaju męskiego to spektakl, w którym twórcy chcą się z mężczyzn trochę pośmiać.
– Mam nadzieję, że jest bardzo śmieszny i ironiczny w stosunku do postaw i wzorców męskości, które powinny odejść w niepamieć – mówi reżyser.
Jakub Tabaczek chciał się w swojej sztuce przyjrzeć męskości „samej w sobie” – bez nadmiernego konfrontowania jej z kobiecością. W dramacie pt. Stulejka kobiece postacie są albo zmarginalizowane albo traktowane dość przedmiotowo, dlatego Marcin Liber postanowił, że w spektaklu to one są opowiadaczkami tej historii.
– To nie jest tylko dramat mężczyzn, ale też kobiet, bo trudno żyć z toksycznymi facetami i z przemocowymi histerykami. Takie postacie pojawiły się w spektaklu. Ten problem, ta weryfikacja i zmiana postawy, nie dotyczy jednak tylko i wyłącznie mnie, mojej reprezentacji i aktorów, ale także kobiet – podkreśla Marcin Liber.
– Sztuka z założenia miała stanowić rodzaj diagnozy męskości, a nie być formą jej generalnego potępienia – wyjaśnia autor sztuki.
Mirek Kaczmarek (kostiumograf) zwraca uwagę na to, że twórcy spektaklu bawią się maskulinistyczną konwencją, cytując Marlona Brando i amerykański stereotyp mężczyzny w jeansowym, odrobinę kowbojskim uniformie, podobnie jak w filmie Tajemnica Brokeback Mountain.
Tworząc scenografię ironicznie odniósł się do ludowej przypowieści o męskości, zgodnie z którą prawdziwy mężczyzna musi spłodzić syna, zasadzić drzewo i zbudować dom.
Muzykę skomponował natomiast kwartet sneaky jesus, który w swoich utworach łączy brzmienia breakbeatu, polskiego jazzu, dubu, hardcore punku, psych rocka i hip-hopu bez przywiązywania zbyt dużej wagi do zasad każdego z tych gatunków. W czasie premierowego setu Dramatu rodzaju męskiego sneaky jesus wyjątkowo zagra na żywo i będzie towarzyszył obsadzie spektaklu na Dużej Scenie.
Choreografię przygotował z kolei Hashimotowiksa (Katarzyna Kulmińska, Paulina Jaksim).
Marcin Liber podkreśla, że Dramat rodzaju męskiego to przedstawienie o silnym partnerstwie – to recepta na zmiany i poprawę męsko-damskich relacji.
– Celem dowcipów nie może być ktoś, kto jest słabszy, dlatego z pełną odpowiedzialnością śmiejemy się maczyzmowi w twarz – zapowiada reżyser przedstawienia.
Dramat rodzaju męskiego w reż. Marcina Libera powstał na podstawie sztuki Jakuba Tabaczka pt. Stulejka, która została nagrodzona w V Konkursie Dramaturgicznym STREFY KONTAKTU.
*
Autorką plakatu jest Basia Bańda.
*
Spektakl brał udział w 30. Ogólnopolskim Konkursie na Wystawienie Polskiej Sztuki Współczesnej, a Marcina Libera za reżyserię dwóch przedstawień: Dropie z Teatru im. Wilama Horzycy w Toruniu oraz Dramat rodzaju męskiego z Wrocławskiego Teatru Współczesnego.
Komisja Artystyczna konkursu wyróżniła nagrodami teatry, które w mijającym sezonie postawiły na polskie sztuki współczesne. Główną nagrodę w wysokości 80 tys. złotych otrzymał Wrocławski Teatr Współczesny za „konsekwentne inwestowanie w polską dramaturgię, w tym organizowany od ośmiu lat konkurs dramaturgiczny STREFY KONTAKTU, a także staranne wprowadzanie nagrodzonych tekstów do repertuaru".
Ogólnopolski Konkurs na Wystawienie Polskiej Sztuki Współczesnej ma na celu nagradzanie najciekawszych poszukiwań repertuarowych w polskim teatrze, wspomaganie rodzimej dramaturgii w jej scenicznych realizacjach oraz popularyzację polskiego dramatu współczesnego. Konkurs organizowany jest przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego oraz Instytut Teatralny im. Zbigniewa Raszewskiego w Warszawie.
Realizatorzy
Obsada
Wokół spektaklu
Plakat, którego autorką jest Basia Bańda, można kupić w kasie biletowej Wrocławskiego Teatru Współczesnego lub zamówić, pisząc na adres: k.zuraw@wteatrw.pl [cena 10 zł].
***
W spektaklu wykorzystano fragmenty utworu Czarno czarny film, muzyka: Tadeusz Nalepa, słowa: Józef Loebl
***
Dziękujemy za udział w promującej spektakl sesji zdjęciowej Panom: Tomaszowi Cichoniowi, Mirosławowi Siwkowi i Jerzemu Sosnowskiemu.
***
Aktorki, aktorzy i muzycy występują w spektaklu w kostiumach firmy Lee Cooper.